Kalenica to jedno z newralgicznych miejsc w dachu. I chociaż sama konstrukcja – jak już to było opisane w artykule pt. Kalenica – charakteryzacja i montaż – nie wydaje się skomplikowana, to jednak trzeba mieć świadomość, że łatwo tu popełnić kilka prostych błędów, które mają później istotny wpływ na funkcjonowanie dachu.
Na początek warstwa wstępna w kalenicy
W dachu spadzistym, w którym pokryciem wstępnym jest wysokoparoprzepuszczalna membrana dachowa (MWK), termoizolację montuje się z nią na styk. Pamiętając, że wiatr będzie się bardzo starał wepchnąć do środka dachu deszcz, a zwłaszcza drobny śnieg, powinno się zamknąć kalenicę szczelnie membraną na zakład – jak podaje większość producentów – o szerokości ok. 10-15 cm.
Oznacza to, że w takim dachu kalenica powinna być szczelnie przykryta podwójną warstwą membrany, żeby zabezpieczyć m. in. wełnę przed zamoknięciem.
Są jednak dekarze, którzy w podobnym przypadku nadal stosują tzw. kalenicę otwartą. Wśród wykonawców wciąż trwa dyskusja, czy przykrywać kalenicę membraną czy zostawić otwartą.
Kontrłata o odpowiednich wymiarach
Problem, co prawda, dotyczy całej połaci dachowej, ale przy okazji omawiania kalenicy warto wspomnieć, że wysokość kontrłaty ma kluczowe znaczenie dla wentylacji dachu. Zbyt często spotyka się jeszcze kontrłaty o wysokości np. 2-2,5 cm, co znacznie osłabia proces wentylacji dachu, a w niektórych przypadkach wręcz go niweluje. O tym w artykule pt. Czym jest kontrłata dachowa? Fundament dachu wentylowanego.
Innym punktem procesu budowy kalenicy jest montaż łaty końcowej (podkalenicowej), na której położny zostanie najwyższy rząd dachówek oraz łaty kalenicowej, na której montowane będą gąsiory.
Miejsce zamontowania łaty podkalenicowej musi być odpowiednio wymierzone, bo zbyt niski jej montaż uniemożliwi prawidłowe przykrycie przez gąsior ostatniego rzędu dachówek pod kalenicą. Jednocześnie montaż zbyt wysoki może zmusić wykonawcę do skracania/przycinania dachówki, co jest niedopuszczalne.
Ostatnia, najwyższa łata, to łata kalenicowa, na której opiera się taśma lub wywietrznik kalenicowy oraz gąsior
Tu najważniejsza jest odpowiednia wysokość. Trzeba bowiem pamiętać, że gąsior powinien bardziej „wisieć” na łacie kalenicowej niż stykać się z dachówką ostatniego rzędu. Gąsior nie może całkowicie zamykać kalenicy. Musi być wylot dla powietrza wentylującego.
Tego typu błąd często widać w dachach pokrytych dachówkami płaskimi, gdzie gąsior – opierając się na dachówce, a nie na łacie kalenicowej – zamyka szczelinę, przez którą może wydostać się powietrze spod kalenicy, bo jego krawędź szczelnie przylega do powierzchni dachówek. Wygląda to ładnie, ale jest błędem.
Przed zamontowaniem gąsiora instaluje się taśmę lub wywietrznik kalenicowy
Tu możemy spotkać kilka problemów. Najpopularniejszy to montaż taśmy kalenicowej w niskiej temperaturze, który skutkuje słabym przyklejeniem taśmy do powierzchni dachówki. Parametry kleju wyraźnie spadają w temperaturze w okolicach 0°C. Podgrzewanie opalarką taśmy i powierzchni dachówki dużo nie zmienia, przy niskiej temperaturze bowiem na powierzchni dachówki i tak szybko pojawia się warstwa wilgoci lub szronu, która dramatycznie obniża parametry adhezyjne kleju.
Rozwiązaniem jest tu wywietrznik kalenicowy w postaci np. tak zwanej szczotki kalenicowej, której nie trzeba przyklejać do dachówki – elementem uszczelniającym jest tu bowiem gęste włosie dostosowujące się do krzywizny dachówki i istotnie ograniczające wwiewanie deszczu i śniegu pod gąsior.
Drugim spotykanym błędem jest „owijanie” środkowej części taśmy kalenicowej (tej, która odpowiada za wylot powietrza wentylującego z dachu) wokół bocznych powierzchni łaty kalenicowej.
Tak owinięta łata sprawia, że otwory w taśmie kalenicowej są zatkane, przez co wylot powietrza z kalenicy jest znacznie utrudniony lub niemożliwy.
Taśma kalenicowa powinna być rozpięta między górną powierzchnią łaty kalenicowej a dachówką ostatniego rzędu pod kalenicą. Wtedy część taśmy odpowiedzialna za wentylację spełnia swoją funkcję.
Warto też zwrócić uwagę na to, by krawędzie taśmy kalenicowej przykrywały górny zamek dachówki ostatniego rzędu – jeśli dojdzie do sytuacji, że gąsior nie przykryje tego zamka w całości.
Większości wymienionych błędów można by uniknąć
gdyby wykonawcy pamiętali o tym, że w kalenicy trzeba pogodzić szczelność z przewiewnością. Kalenica ma być jak najbardziej szczelna dla deszczu i śniegu, ale równie ważne jest umożliwienie wydostania się wentylującego dach powietrza.